Teraz przyszedł czas na kontynuację – „Jestem… więc to oczywiste, że… Bez cenzury 2”. To tytuł, który podąża ścieżką swojego poprzednika, ale jednocześnie wprowadza świeży element, gwarantujący jeszcze więcej zabawy. Oprócz dobrze znanej mechaniki kończenia zabawnych zdań, gracze zyskali dodatkową możliwość – mogą „cisnąć” wulgaryzmami w stronę swoich znajomych, co nie tylko przełamuje bariery, ale też dodaje grze zupełnie nowego, zadziornego charakteru.

Efekt? Jeszcze więcej śmiechu, jeszcze więcej emocji i zupełnie nieprzewidywalny przebieg każdej rozgrywki. To gra, w której wszystko zależy od uczestników – ich kreatywności, poczucia humoru i odwagi.

Nie można zapomnieć także o rysunkach Andrzeja Rysuje, które od samego początku stanowią znak rozpoznawczy serii. Charakterystyczne, zabawne ilustracje budują klimat gry i nadają jej unikalnego stylu, którego nie da się pomylić z żadnym innym tytułem.

„Bez cenzury 2” to propozycja idealna na domówki, spotkania w gronie znajomych, wieczory panieńskie czy kawalerskie. To gra dla osób, które nie boją się śmiać z siebie nawzajem, żartować bez ograniczeń i cenią rozrywkę bez sztucznych barier.

Jak twierdzą pierwsi gracze, którzy mieli okazję przetestować nowość: „to jeszcze więcej zabawy niż w pierwszej części – i jeszcze trudniej powstrzymać się od śmiechu”.